Media - artykuły, wywiady, recenzje1.03.2006
Niepewna pora - Radar maj 1981
Niepewna pora
Radar maj 1981
Leszek Wójtowicz
Opowiedzieć coś o sobie? O pieśniach, które piszę i śpiewam - raczej nie. To bardzo trudne i chyba po prostu niepotrzebne. Teksty w połączeniu z muzyką powinny "bronić się same". Opowiem natomiast jak to się wszystko stało. Oczywiście nie zacząłem od pisania ani też od uczestnictwa w rewiach kabaretu "Piwnica pod Baranami" - wręcz przeciwnie.
Strasznie dawno temu, na początku studiów ( było to prawo), śpiewałem bluesa, jakieś koszmarne piosenki autorskie, a potem zafascynowany wierszami Bursy i Trzebińskiego zapragnąłem je śpiewać i tak było przez parę lat. Grałem z różnymi zespołami - z ostatnim przez prawie trzy lata - będąc zarówno gitarzystą, autorem muzyki i wokalistą. Po drodze było kilka mniej lub bardziej ciekawych festiwali, jakieś miejsca, nagrody, trochę nagrań, muzyka do paru spektakli poetycko-muzycznych i nieśmiała próba śpiewania w Piwnicy z tym, że wtedy było jeszcze za wcześnie.
Po studiach spędziłem rok w wojsku. Był to bardzo ciężki, ale pełen bardzo ważnych spostrzeżeń rok. Po skończeniu służby pierwsza praca, gdzie do dzisiaj piszę na maszynie różne bardzo ważne pisma. Wszystko to, łącznie z pobytem na Olimpiadzie Moskwie, okazało się potrzebne, by zacząć pisać i to właśnie tak. Pewnego dnia zaśpiewałem znowu w Piwnicy i zostałem już "na zawsze". To wspaniałe miejsce i jeżeli w moich pieśniach jest trochę liryki, to także dzięki Piwnicy, jej niepowtarzalnemu nastrojowi, radom Piotra Skrzyneckiego i moim "piwnicznym" przyjaciołom.
Mój autorski program pt. "Niepewna pora", który powstał od lipca 1980 r., wykonuję sam z gitarą. Co dalej? To szalenie proste, chciałbym śpiewać coraz to nowe pieśni, tym bardziej, że tematów jest wiele - wystarczy tylko rozejrzeć się i zrozumieć, że sam gniew nie wystarczy.
LESZEK WÓJTOWICZ
Autor:
Leszek WójtowiczŹródło: Radar