|
|
|
Księga gości Wpisz się
|
Nr 1308
Dopisano: 13.06.2007
|
I ja tęsknim za Nim jak za kimś najbliższym. Bardzo mi wstyd, że nie umiemy żyć godnie bez Niego. |
Autor: Majka |
|
Nr 1307
Dopisano: 11.06.2007
|
Wczoraj w telewizji z ogromnym wzruszeniem zobaczyłam fragmenty wizyty Jana Pawła II w Zakopanem. Górale po swojemu - żarliwie i z wielkim oddaniem witali Papieża - na kolanach. Nie tylko Papież nie potrafił ukryc wzruszenia....Na pewno wczoraj radował się w niebiosach, patrząc z wysoka na ukochane góry i górali, którzy znów dla Niego śpiewali i gorąco sie modlili...
Bardzie, to o czym piszesz w drugiej części wczorajszej wypowiedzi, odnosi się do różnych przestrzeni naszego życia - tych małych również.
Niech przykładem będzie ta przestrzeń publiczna, jaką jest Twoja Księga.
Masz chyba świadomośc, że wchodzę na Twoją stronę dla posłuchania utworów, poczytania blogów czy refleksji nad rzeczywistością, którą komentujesz. Czasem napiszę coś a propos Twojego wpisu.
Bywa, że odpowiem komuś...
NIE OBRAŻAM SIĘ NA KSIĘGĘ tylko dlatego, że ktoś użył niezbyt grzecznych słów czy pisze żargonem...Najlepszą metodą jest pomijanie milczeniem słownych przepychanek (czasem mi się nie udaje, nad czym pracuję).
Pozdrawiam Ciebie i Twoich Gości serdecznie życząc udanego tygodnia oraz - wszystkim nam - miłości bliźniego, do której tak nawoływał śp. Ukochany Nasz Papież. |
Autor: sosenka1 |
|
Nr 1306
Dopisano: 11.06.2007
|
...Gdy ostatnia z dobrych gwiazd
Spłonie na popiół
Kiedy braknie sił by wstać
I walczyć w mroku...
Bardzie Drogi, śpiewaj głośniej... Nie pozwól umrzeć nadziei. |
Autor: Maryla |
|
Nr 1305
Dopisano: 10.06.2007
|
Szanowny Gospodarzu!
Szanowne Towarzystwo Wzajemnej Adoracji!
Owidiuszu!
Z góry przepraszam Cię Bardzie za poniższe swoje słowa. Widzę, że w międzyczasie zdążyłeś ciachnąc teksty, które nikomu nie przynoszą chluby, niemniej zdążyłam je przeczytać, a to co czytam tu ostatnio tym bardziej utwierdza moją decyzję...
Z niesmakiem stwierdzam, że ta cudowna i wesoła niegdyś Księga Gości zaczyna przypominać bazar, więc pozwolę sobie - zanim pójde stąd do diabła czy gdziekolwiek indziej - skreślić parę słów od serca. Zegnam się z tym miejscem bez żalu. Z tego wszystkiego najwięcej zyskam ja, bo nikt nie będzie obrażać mnie tu bezpodstawnie, a tym bardziej bezkarnie. Szkoda czasu na czytanie wpisów - w większości sztucznie wylukrowanych, wypudrowanych i infantylnych, jak i tych chamskich po prostu...
Owidiuszu! Czytać to ja sobie i tak będe - ale co chce i gdzie chcę! Z bloga Gospodarza można się wiele nauczyć, więc na pewno nie będę pobierać nauk akurat tu w Księdze i akurat od Ciebie. Tu i tak nie ma nic innego poza zwykłym włazidupstwem, którym się brzydzę a które również Pan sam tu publicznie uskuteczniasz, więc... wsadź Pan sobie swoje rady gdzieś a mnie pocaluj Pan też w dupę (to za Tuwimem), bo właśnie dałeś popis swoich manier, inteligencji i poczucia humoru. Szkoda, że osoba Twojego pokroju wybrała sobie za nick imię jednego z największych poetów rzymskich. A może się mylę? Może pochodzi od OW(I) - czyli jajek po łacinie? Bo jeśli tak, to... wszystko jasne!!! Już wiem, że „zwieńczeniem” swoich własnych mierzysz IQ – i to swoje i innych! Więc... oby wynosiło ponad 100... (mm oczywiście) bo inaczej zrobi raczej mierne wrażenie. To co dziś zademonstrowałeś to zero klasy (nie mylić z klasą zerową), więc nie używaj sformułowań o znaczeniu których nie masz zielonego pojęcia. Uważam, że po swoich ostatnich dwóch wpisach powinieneś przeprosic Gospodarza, Gosci, a najbardziej Sosenke, która tak żarliwie się za Tobą tu wstawia!
PS. Sosenko - nie wiem, czy zdążyłas poczytać dziś Księgę zanim zatańczyły nożyce Barda więc szkoda, że właśnie dziś wstawiasz się za kimś takim jak hmmmm.... Owidiusz. Co z tego, że obraca się w kręgach literacko-artystycznych? Szewcy i woźnice też mają z nimi styczność ale nic z tego nie wynika... |
Autor: figlarna_ewka |
|
Nr 1304
Dopisano: 10.06.2007
|
Sosenko Sympatyczna! Ja Cię już przeprosiłam, a zwykle przepraszam tylko raz. Ze wzgledu na to, że mam dla Ciebie ogromny szacunek, to wyjątkowo przepraszam poraz drugi za to, co poniżej napisałam i co dotyczy tylko i wyłacznie Ciebie! Jeśli chodzi o tego człowieka z kręgów literacko- artystycznych, który jak piszesz, ma duże poczucie humoru i jest bardzo inteligentny, to do diabła z nim! Zwisa mi jak kilo kitu u sufitu! Nie muszę mieć takiego samego zadania jak Ty. Jego mądrość, humor i inteligencja interesują mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Mam wyrobione zdanie o nim, tak jak on ma wyrobione o mnie. I jesteśmy kwita! Mnie interesuje tylko jeden Owidiusz, któremu "literacko-artystyczny" pseudoowidiusz do pięt nie siąga! Pozdrowionka miła Sosenko!
Bardzie Szanowny! Znikam na jakis czas z Księgi Gości, co nie znaczy, że nie będę czytać Twoich blogów. Takiej przyjemności nie odmówię sobie! Nie odpowiada mi tylko towarzystwo osobnika, na którego dostałam uczulenia. Nie chcę głośno kichać na niego.
Z serdecznościami dla Barda i Wszystkich sympatycznych! |
Autor: Insiera... | [ podstrona 87 z 348 początek ... | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | ... koniec ] Wpisz się
|
|