|
|
|
Księga gości Wpisz się
|
Nr 1278
Dopisano: 23.05.2007
|
Owidiuszu - może masz w swoim komputerze "Flex tape", poszukaj i ustaw sobie wedle życzenia, a będziesz miał i polskie znaki. :)
Pozdrowienia! |
Autor: figlarna_ewka |
|
Nr 1277
Dopisano: 23.05.2007
|
To tak, aby zamknąć temat; miałam na myśli to, że zarówno Sosenka, jak i Figlarna będąc w Krakowie swoje kroki skierowałyby np. do Piwnicy, Teatru, może Filharmonii, a nie na discco polo ...
Owidiuszu, zapewniam Cię, że w mojej dość bogatej kolekcji kaset i płyt CD znajduje się wiele utworów Piwnicznych, sporo muzyki poważnej. Nie ma w niej ani techno, ani disco. Pozdrawiam serdecznie.
P.S Jeszcze raz przepraszam za moje faux-pas. Ciepły uśmiech przesyłam dla Gospodarza i Gości :) |
Autor: Maryla |
|
Nr 1276
Dopisano: 23.05.2007
|
Środowy poranek. Szykując się do pracy lukam w telewizor. Program "Kawa czy herbata?" towarzyszy mi od dawna w tych porannych przygotowaniach. Nagle słyszę znajome "Świetliste oczy żony". Jest godzina 7.47. Wchodzę do pokoju i co widzę? Bard piwniczny śpiewa o poranku w telewizyjnym studio. Potem miła rozmowa z prowadzącymi i "młodszym" pokoleniem Piwnicy, p. Marcinem Sanakiewiczem. Niestety... do Warszawy równie mi daleko jak do Krakowa, więc nie mam szans na udział w jubileuszowym koncercie, który Piwnica zagra 4 czerwca, o 19.00, w teatrze "Roma". Na koniec rozmowy p.Leszek wygłasza takie oto słowa: "Ja w życiu o tej porze nie śpiewałem. Okazuje się, że to piękna sprawa!"
No i miałam kawałek "Piwnicy" o poranku, bo na studyjnym monitorze pojawiła się na chwilę pani Aleksandra, moja ulubiona....
Ja to mam jednak szczęście! :)) |
Autor: Majka |
|
Nr 1275
Dopisano: 23.05.2007
|
No cóż Marylo -
Pani żart nie był pierwszego lotu i zarówno Sosenka, jak i Figlarna to odebrały, jak napisały.
W przyszłości proponuję inne "wynurzenia" i lokale, nie tylko te blisko Piwnicy.
Po co się Marylo narażać na zaczepki obcokrajowców, za cenę wypicia blisko-piwnicznej kawy?
Pozdrawiam Panią serdecznie i wręczam bukiecik innych mp3 Kabaretu.
Ja już wracam "do siebie" - szkoda mi niezrealizowanego spotkania z Sosenką. I polskich znaków.
Trzymaj się Bardzie Artystycznie! |
Autor: Owidiusz |
|
Nr 1274
Dopisano: 22.05.2007
|
Dostałam po nosie, bo zasłużyłam. Przepraszam wszystkich, których uraziłam. Myślałam, że mój wpis potraktujecie z przymróżeniem oka, bo chciałam zażartować. Nie wyszło :( Wybaczcie...
P.S. Kraków nie jest mój, przyszło mi w nim tylko żyć i cieszę się z tego. Ewka, przecież wiem, że tęsknisz i nawet to rozumiem. Pozdrawiam z życzliwością :) Sosenko, biję się w piersi: Mea Culpa. |
Autor: Maryla | [ podstrona 93 z 348 początek ... | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | ... koniec ] Wpisz się
|
|