Leszek Wójtowicz - strona główna
StartWydarzeniaBiografiaMP3GaleriaTeksty piosenekMediaBlogKsięga gościLinkiKontakt
 Księga gości
Wpisz się
Nr 1258
Dopisano: 16.05.2007
Sosenko! Piszesz, ze miało być tanie państwo... Tanie państwo to nie tylko stary park samochodowy(!) w Belwederze czy na Wiejskiej. Tanie państwo to również tanie sensacje, a tych mamy do wyboru, do koloru - jak za czasów rzymskich jest i chleb (w stanie stalym i ciekłym tudzież), a widowiska? Tych nie szczędzą nam rządzący ostatnio - co krok premiery kolejnej afery. No cóż... pieski szczekają a karawana i tak człapie sobie dalej. Może pieski powinny wreszcie zawyć potępieńczym głosem wołając o pomstę do nieba zanim piasek dawności zasypie teczki IPN-u... Przypomniał mi się stary kawał - dwóch facetów z kijami bejsbolowymi idzie przez Sahare - staryyyyyy!!! ale tu musiało być ślisko, że tyle piachu nasypali.... Polityka też śliska rzecz i nie bajka, zwłaszcza gdy biorą się za nią ludzie pokroju tych co wybrali się kiedyś by ukraść księżyc... Prometeusz chciał darować ludzkości ogień i został ukarany przez bogów, a jak ukarać bogów, którzy na każdym kroku starają się ukraść ludziom iskierkę... nadziei???
Pozdrowienia!
Autor: figlarna_ewka

Nr 1257
Dopisano: 16.05.2007
Leszku - dziękuję. Obejrzałam, wysłuchałam i już wiem o co chodziło. Masz rację, że Kraków jest "wielotwarzowy i wielowątkowy" - to trafne określenie, podobało mi się :):).
Do Insiery słów kilka (przepraszam):
Miła Insiero, jestem najdalsza od tego, żeby kogoś namawiać do interesowania się polityką. Nie zamierzam też nikomu niczego sugerować w kwestii wyborów. Wyraziłam tylko swoje zdanie i określiłam własną postawę :).
Pozdrowienia i uśmiech zostawiam dla Gospodarza i Gości.
Autor: sosenka1

Nr 1256
Dopisano: 16.05.2007
Sosenko Kochana! Mam dla Ciebie wielki szacunek, ale daj mi spokój z polityką! Przed wyborami popytam mądrych ludzi, np. Barda, Ciebie i Wam podobnych, kto najbardziej zasługuje na Wasz głos... Bez takiej wiedzy znowu wybiorę palanta, który da mi swój autograf (mam taki w moich szpargałach). Wolę już piłkę nożną. Doskonale dźwiga adrenalinę i nie zdarza się to codziennie! Pozdrawiam Cię milutko! :-)
Z serdecznościami dla Barda, Sosenki i Wszystkich Sympatycznych!
Autor: Insiera...

Nr 1255
Dopisano: 15.05.2007
Polityka może nas wkurzać, 'radosna' działalność naszych polityków tym bardziej (nie wszystkich, bo na przykład dla wspomnianego w blogu senatora Gowina mam bardzo dużo szacunku - to prawy i mądry człowiek). Myślę jednak, że nie mozemy odciąć się od informacji o tym co dzieje się w naszym kraju. Nie mozemy udawać, że nas to wszystko nie obchodzi, bo to przecież NAS DOTYCZY a nie mieszkańców np. Melmag. Może nie mamy wielkiego wpływu na to co się dzieje, ale możemy uważnie obserwować działalność polityków i zadbać o to, żeby niektórzy nie mieli już okazji do takich działań. Nietrudno się domyślić, że mówię o frekwencji w wyborach.
To taka refleksja po przeczytaniu wpisu Insiery.

A Bard był dzisiaj na krakowskim Kazimierzu i brał udział w dyskusji transmitowanej przez TVP3. Włączyłam późno i nie potrafiłam do końca zorientować się o co chodziło.
Pozdrawiam serdecznie Medialnego Barda i Jego Gości.
PS. Leszku, ciekawa jestem czy ów Pan skorzysta z zaproszenia do Piwnicy. A jesli tak, to czy zmieni zdanie.:):)
Autor: sosenka1

Nr 1254
Dopisano: 15.05.2007
Witaj Bardzie! Obiecałam sobie kiedyś, że nie będę czytać Twoich blogów, bo mnie ta cała polityka po prostu wkurza! Ale obiecanki-cacanki, a głupiemu... stoi. I mnie teraz stoi w głowie, to co napisałeś w ostatnich blogach. Muszę jeszcze raz przeczytać, a może jeszcze raz, żeby to wszystko sobie poukładać. Nie cierpię polityki i sądów. Ostatnio byłam świadkiem (pierwszy raz w życiu!) na sprawie sądowej. Wysoki Sąd trzy razy walnął młotkiem w stół na poskromienie moich emocji. Ale ja oczywiście zapewniłam z całą odpowiedzialnością karną, że się nie uspokoję, bo przyszłam tu zeznać prawdę i tylko prawdę. Na spokojnie to ja jej nie wykrzyczę. Na dodatek myślałam, że barierka jest przymocowana do podłogi, ale była tylko postawiona. Niewiele brakowało, bym razem z tą nieszczęsną "trybuną", zza której przemawiałam, wylądowała na sędziowskim stole. Aż mi okulary spadły. Dlatego tak bardzo podziwiam ludzi, którzy parają się polityką i lubią chodzić po sądach. Ty Bardzie masz pewnie nerwy jak postronki, bo świadomie bierzesz udział w tym "horrorze" politycznym. Wszystkie warstwy społeczne składaja się na naród, dla którego ktoś ustanawia prawa i obowiązki. Z własnych doświadczeń życiowych, na podstawie wielu zdarzeń wyjętych z mojej szarej codzienności, stwierdzam pod odpowiedzialnością karną, że ja mam obowiązki, prawa mają Ci nade mną, dla których nawet nie jestem człowiekiem, bo przecież kobieta to nie człowiek! Mogłabym dać na to dowody, ale wyszłaby za długa wypowiedź, więc bardzo serdecznie pozdrawiam Cię Przesympatyczny Bardzie i ślę pozdrowienia Twoim miłym Gościom. :-)
Autor: Insiera...

[ podstrona 97 z 348   początek ... | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | ... koniec ]

Wpisz się
Copyright © 2025 Leszek Wójtowicz. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wykonanie strony Website