Leszek Wójtowicz - strona główna
StartWydarzeniaBiografiaMP3GaleriaTeksty piosenekMediaBlogKsięga gościLinkiKontakt
 Księga gości
Wpisz się
Nr 1113
Dopisano: 19.03.2007
prywatna korespondencja jest przeznaczona tylko i wylacznie dla adresata i kropka.Upublicznianie jej zle swiadczy o adresacie:( Zielona Galazka?? i Ty jestes wychowawca mlodziezy??? w imie ojca i syna Boze chron nas przed takimi ludzmi nauczycielami sie -zwącymi.Jak Ty chcesz mlodziez wychowywac skoro Tobie jest brak podstawowej kindersztuby.Ogolnie rzecz ujmujac niezwykle przykra sprawa:(
Autor: Natali

Nr 1112
Dopisano: 19.03.2007
Hmmm...Zielona Galazko....losy przyjazni dwojgu ludzi..to nie tylko:wyjadanie sobie z dziubkow..Przyjaciele czesto mowia sobie i przykre rzeczy,sa wobec siebie szczerzy i otwarci,bo ufaja...Naduzylas zaufania Ksiemcia-upubliczniajac Jego list do Ciebie..Tego sie nie robi...swiadczy to o ewidentnym braku dobrego wychowania,o braku..uczciwosci...Z prywatnego..konfliktu..uczynilas widowisko ku uciesze gawiedzi.Zadaj sobie pytanie:kogo zdeprecjonowalas takim zachowaniem?Zielona Galazko!!!prywatna korespondencje..nawet posmiertnie mozna ujawnic za zgoda najblizszych..autora tejze!!Jako wychowawca mlodziezy..powinas..miec tego swiadomosc...Zenujacym jest ze-nie masz...
Autor: madame 5000

Nr 1111
Dopisano: 19.03.2007
Oj hbz, nie pisz tak, że "towarzystwo wzajemnej adoracji się skłóciło!" Nieporozumienie między Bardem i Zielona Gałązką, albo jak wolisz Zielona Gałązką i Bardem jest tylko Ich nieporozumieniem. Nie znaczy to, że przez tę przykrą sprawę skłóciło całe towarzystwo! Czy ja mogę mieć pretensje do Ciebie, że np. jesteś po stronie Reni? Skoro my, którzy tu zaglądamy, uczyniliśmy z Księgi Barda forum dyskusyjne, a Szanowny Gospodarz jak widać, nie gniewa się na nas, to przecież możemy wyrazić nasze myśli dotyczące tej sprawy! Ja nadal upierać sie będę przy swoim. Nigdy nie opublikowałabym prywatnego listu bez zgody nadawcy i bez konkretnych powodów! Ale gdyby mnie ktoś obrażał, obrzucał epitetami, groził mi, gdybym potrzebowała w tej sprawie pomocy przyjaciół i znajomych, to pewnie uczyniłabym to, bez jakichkolwiek obaw. Dwie przyjaźniące się od dawna osoby skłóciły się ze sobą, a Ty hbz opowiadasz bzdury, że towarzystwo, które uczyniło z Księgi Gości Barda forum dyskusyjne. Pomyśl, zanim coś napiszesz. Po tym co się stało, moja sympatia do Zielonej Gałązki i do Barda, po którego stronie jestem, pozostała nienaruszona. Ja mogę wyrazic swoje zdanie, ale nie muszę "dolewać oliwy do ognia", wręcz przeciwnie, bardzo bym chciała, by tych dwoje wspaniałych i sympatycznych ludzi, zaniechało sporu. Kiedyś będą się z tego śmiać, pogodzą się i będzie dobrze, czego Im z całego serca życzę!
Ciekawe czy Bard wrócił juz z Warszawy i jakie przywiózł ze sobą wrażenia? Z serdecznościami dla Gospodarza i Jego Gosci
Autor: Insiera...

Nr 1110
Dopisano: 19.03.2007
...to ja sobie może...pomilczę nostalgicznie... :/
bardzo mi się podoba cytat o dialektyce / dzięki!-cicho_sza! ;-) /
Autor: Majka

Nr 1109
Dopisano: 19.03.2007
Emocje zagraly a wtedy robi sie rozne rzeczy. Literatury nie czytacie ?
Autor: Gosc

[ podstrona 126 z 348   początek ... | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | ... koniec ]

Wpisz się
Copyright © 2025 Leszek Wójtowicz. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wykonanie strony Website