|
|
|
Księga gości Wpisz się
|
Nr 768
Dopisano: 14.12.2006
|
Rozmowy na czaterii podpowiadają mi , na tekstach kogo warto zawiesić oko. Czat nie jest miejscem na wymianę głębszych myśli. Księga Barda też nim nie jest a jednak padają tu zdania ważne.
Bardzo się cieszę , że za pośrednictwem Leszka mogę poznać
osobowość naprawdę interesujących Bywalców Jego internetowej Strony.
Tess powinnaś pisać , pisać , pisać..
Dobrej energii i słońca w sercu dla Wszystkich Gości Księgi :):) |
Autor: Zielona Gałązka |
|
Nr 767
Dopisano: 14.12.2006
|
12 grudnia zaczely sie " Konfrontacje", my, fani tegoz przegladu oczywiscie mielismy karnety i oczywiscie zaczelismy zaliczac przedmiot zazdrosci wielu Polakow, mianowicie filmowe rarytasy niedostepne szarym obywatelom w owczesnym okresie.
Obejrzelismy pierwszy i jedyny film...
Na drugi dzien, rano, jechalam na wyklady.
Wlaczylam radio....., chyba zdechlo, pomyslalam sobie, znowu cos kombinuja.
Poszlam na przystanek tramwajowy klnac po drodze, bo sniegu po kolana, mroz tegi.
Czekajac na wyzej wymieniony zobaczylam sunaca Pulawska kolumne scottow i natychmiast we lbie glupim zalegla mi sie mysl, ze kreca film, ze o wojnie na pewno, ze maja wymarzone warunki bo ten snieg taki bijacy biela po oczach, ze to swietnie w kamerze wychodzi.
Dojechalam jakos i na miejscu oprocz mnie spotkalam jedynego wykladowce i trojke czy czworke rownie durnych jak ja kolegow z grupy.
Nikt z nas nie mial pojecia, co sie stalo, dlaczego tak pusto, pochorowali sie czy co??
Telefony zdechly , ktos przypomnial sobie, ze rano i telewizji nie bylo.
Deliberowalismy, co robic, z wykladow nici i na to wpadla jakas kolezanka, zaplakana , z wiescia, ze stan wojenny, ze nas ani chyba utrupia zaraz.
Wypadlismy jak z procy gnajac do domow.
Po latach nienawisci do Generala Jaruzelskiego spojrzalam na to zupelnie innymi, juz bardziej obiektywnymi oczami zadajac sobie pytanie - a co byloby, gdyby rzeczywiscie Rosja, tak jak sie odgrazala, weszla do Polski, czy czekalby nas drugi Budapeszt, jak bardzo krwawo to zakonczyloby sie.
Mysle ( ale to jest tylko wylacznie moja opinia ), ze jednak dobzre sie stalo,ze General zapobiegl straszliwemu przelewowi krwi, ze pomimo opluwania Go do tej pory nalezaaloby pamietac takze i o tym.
Wszystkie sprawy i te male i te duze maja powinny byc rozpatrywane z roznych punktow widzenia, w miare mozliwosci obiektywnie, o co jednak w danym momencie trudno, bo przewaznie emocje biora gore.
Po latach emocje opadaja i gore bierze zdrowy rozsadek, tak jest w moim przypadku.
Stan wojenny byl nieszczesciem dla Polski oczywiscie, ale czy wtedy mielismy warunki aby sami rowiazac nasze problemy ? Watpie...
Gorbaczowa jeszcze nie bylo...
A Rosja stala u bram...
Wiem, ze ludziom skrzywdzonym w tamtym okresie trudno przejsc nad tym do porzadku dziennego - my, Polacy lubimy babrac sie w historii rozpamietujac doznane krzywdy , zamiast isc dalej patrzymy wstecz placzac jacy my zawzse biedni bylismy.
Moze po latach bedzie nas stac na chociaz odrobine obiektywizmu.
Pozdrawiam. |
Autor: tees |
|
Nr 766
Dopisano: 13.12.2006
|
Tak, każdy z nas inaczej pamięta ten ponury dzień.
Mnie zawsze będzie się kojarzył z drugimi urodzinami naszego syna. Rodzinna, skromna impreza, która przeciągnęła się do późna - nocne Polaków rozmowy...
Rano spaliśmy trochę dłużej; nagle długi uporczywy dzwonek do drzwi. Wpada sąsiadka i krzyczy: Wy spokojnie śpicie, a w kraju wojna!
Włączamy telewizor - a potem bezradne milczenie, niepokój i szybkie kołatanie serca, które już miało nam towarzyszyć przez wiele ponurych dni i nocy...
Pozdrawiam, Sława |
Autor: sosenka |
|
Nr 765
Dopisano: 13.12.2006
|
Przeglądałem wczoraj mój "szary zeszyt" sprzed 25 lat. Spisywałem w nim wtedy znalezione w podziemnych gazetkach wiersze. W większości nie była to poezja wielkiego lotu, ale zawsze było to szczere i prawdziwe słowo.
Słowo, które dawało nadzieję... pozwalało przetrwać.
To jeden z tych wierszy - być może znacie... ale i tak myślę, że warto przeczytać i na chwilkę się zadumać...
Do generała
Za słowo kłamstwem splugawione,
Za mundur bratnią krwią splamiony,
Za ręce siłą rozłączone,
Za naród głodem udręczony,
Za oczy dziecka przerażone ‑
Obnoś swój triumf w partyjnej chwale;
Naród dziękuje ci, Generale.
Za pogrom braci bez litości,
Za honor wojska zbezczeszczony,
Za mękę strasznej bezsilności,
Za ból rozłąki z mężem żony,
Za łzy i rozpacz samotności ‑
Ciesz się, żeś działał tak wspaniale;
Naród dziękuje ci, Generale.
Za połamane pałką kości,
Za koszmar walki brata z bratem,
Za nienawiści siew i złości,
Za to że żołnierz stał się katem,
Za znów zdławiony świt wolności ‑
Pomnik swych zasług wzniosłeś trwale;
Naród dziękuje ci, Generale.
Za założone znów kajdany,
Za zbrodnię łagrów w polskiej ziemi,
Za fałsz przemówień wyświechtany,
Za podłość zdrajców między swymi,
Za język prawdy zakazany ‑
Wypnij na Kremlu pierś po medale;
Naród dziękuje ci, Generale.
Naród śle swe podziękowania,
Żeby ci legły, jak kamienie.
Przyjmij je spiesznie, bez rozedrgania,
Może obudzą twe sumienie?
Bo, generale, nie znasz godziny,
Gdy przed Najwyższym Dowódcą świata
Złożysz ostatni raport za czyny
Z piętnem Kaina – krwią swego brata. |
Autor: Nomad_04 |
|
Nr 764
Dopisano: 12.12.2006
|
W TVP ma ruszyć reality.Panie Bronku,TVP nie musi być dochodowa. BBC też nie jest.Niech Polsat i TVN robią sobie swoje programy tego typu bo to stacje dla gawiedzi i ćwierćinteligentów.Później się dziwić ,że młodzieży mądrości nie przybywa a starzy coraz głupsi i można im każdy kit wcisnąć. |
Autor: czerstwiak | [ podstrona 195 z 348 początek ... | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | ... koniec ] Wpisz się
|
|